facebook instagram Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
Znane z malowniczych krajobrazów, unikalnej przyrody i klimatu oraz licznych atrakcji turystycznych Karkonosze, od lat przyciągają miłośników gór z całej Polski i nie tylko. Dla mnie niezaprzeczalnie najlepsze pasmo w Sudetach, choć są i tacy którzy twierdzą, że chodzenie po ich wierzchowinie, to jak chodzenie po płaskiej łące. Moim zdaniem góry te zdecydowanie wyróżniają się od innych pasm sudeckich, zarówno panoramami na szlaku, jak i charakterystyczną rzeźbą terenu
Jest taka góra na Dolnym Śląsku która nie jest wcale wysoka (718 m n.p.m.), a znajduję się w Koronie Gór Polski. Nie leży w żadnym paśmie górskim, nie ma tu znanych kurortów, monumentalnych zabytków, czy wybitnych atrakcji – a jednak góra ta znana jest praktycznie w całym kraju. To Ślęża lub Sobótka jak dawniej też ją nazywano – góra niezwykła, z którą to wiąże się wile historii, legend i tajemnic… Górująca około 500 m nad niemal bezleśną równiną, fascy
Polacy kochają długie weekendy! Majówka, Boże Ciało, 15 sierpnia, 1 listopada, Sylwester, Wielkanoc itp. Pomijając, że branża turystyczna zawyża sztucznie na ten czas ceny i mniej się opłaca wtedy wyjeżdżać w kraju i za granicę, to jest jednak w tym sens, skoro można wydłużyć weekend, a czasem dobierając dzień/dwa, ugrać nawet tydzień urlopu. Ale skoro temat jest tak popularny, to powstaje też problem tłumów wczasowiczów, którzy namiętnie wyjeżdżają i okupuj
Sudety – jako mieszkańcowi Dolnego Śląska góry mi najbliższe i miejsce gdzie narodziła się moja miłość do górskich wędrówek. I choć w życiu widziałem znacznie wyższe i bardziej spektakularne pasma na różnych kontynentach, to zawsze z ogromnym sentymentem wracam na sudeckie szlaki, które przemierzam regularnie od 2005 roku. Część z nich jest mi szczególnie bliska i wiąże się z wieloma pięknymi wspomnieniami. Na podstawie niezliczonych godzin wędrówek na tutejs
Osobiście nie lubię tego czasu w Polsce, kiedy opadną już jesienne liście, zaczyna się listopadowa plucha, dni są krótkie, a zima z reguły mało śnieżna. I tak smutno jest mniej więcej do marca… Uciekam wtedy zwykle w ciepłe kraje i prowadzę sobie objazdy, czy to safari w Afryce, czy też komfortowe rejsy wycieczkowe z Dubaju. Ale zima w Polsce ma też swoje uroki, zwłaszcza w górach, gdzie jest mroźnie i śnieżnie i zawsze staram się wtedy, choć raz wyjść na górskie