facebook instagram Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Kto z Nas nie marzy o egzotycznych wakacjach? O piaszczystych plażach z palmami, ciepłych i przejrzystych morzach do nurkowania, interesujących ludziach i kulturach do odkrycia, o błogim lenistwie w komfortowym hotelu… Tak rozmarzeni często schodzimy na ziemię myśląc, że to nierealne, bo takie wakacje na pewno kosztują fortunę i nie będziemy mogli sobie na nie pozwolić. Rozwiązaniem tego dylematu i spełnieniem marzeń o rajskim urlopie, mogą być wakacje w Mombasie. Kenia od lat jest jednym z najtańszych kierunków egzotycznych w ofertach polskich biur podróży. Kilometry białego – delikatnego piasku nad wybrzeżem Oceanu Indyjskiego, komfortowe hotele z bujnymi ogrodami oraz lokalną architekturą, uśmiechnięci ludzie z zupełnie odmienną, niż w Europie, kulturą, możliwość obcowania z cudną przyrodą podczas safari i wiele innych atrakcji. To wszystko czeka na Was na kenijskim wybrzeżu za mniej niż myślicie. Jaki region i hotel wybrać oraz co można robić na miejscu, dowiecie się z tej relacji.

Zaproszenie na rajskie wakacje :)
Zaproszenie na rajskie wakacje :)

WYBÓR REGIONU I HOTELU

Wybrzeże Kenii to ponad 530 km białych plaż, klifów i skał z pięknymi rafami w Oceanie Indyjskim. Jego centrum stanowi Mombasa – drugie największe miasto kraju i jego „okno na świat” (jeden z największych portów Afryki płd.-wsch.). Przyjeżdżając tu na wakacje, możecie trafić do hoteli w trzech głównych regionach wakacyjnych. Pozornie podobne, różnią się pod pewnymi względami, które mogą być kluczowe dla Waszego wypoczynku.

Region miasta Mombasa - z dzielnicami hotelowymi Nyali i Bamburi, to najlepsza baza wypadowa na wycieczki lokalne i w głąb lądu, imprezy oraz zakupy. Transfer z lotniska jest tu najkrótszy, co przy stanie kenijskich dróg, jest dość istotne… Plaża jest długa i szeroka, zwłaszcza podczas odpływów, ale jak na tutejsze warunki rzekłbym przeciętna. Miejscami pojawiają się glony, przejrzystość wody nie zawsze jest katalogowa, ale najgorsi są tu naganiacze… Jeśli myślicie o błogim leżeniu na plaży, to tutaj tego nie zaznacie. Pytania lokalnych: „cześć jak się masz? skąd jesteś? wszystko w porządku? kokosa? safari? masaż?” i tak 100 razy dziennie…! Spacery po plaży tak, wypoczynek na niej, już nie bardzo. W Kenii leżaki znajdują się na terenie hotelu, a nie na plaży (w przeciwieństwie do innych popularnych kurortów). Na szczęście naganiacze nie mają wstępu na teren hotelu, gdzie można spokojnie odpocząć. Polecane hotele to np. Bamburi Beach 3*, Pride Inn 4*, Sarova White Sands 4*, Voyager Beach 4*, Serena 5*.

Region Diani - dopóki Kenijczycy nie ukończą budowanej aktualnie drogi, transfer do hoteli w rejon Diani zajmuje od 1,5 do 3 godzin (przeprawa promowa w drodze z/na lotnisko). Ale dla najpiękniejszych plaż na kenijskim wybrzeżu - warto… Szerokie z delikatnym piaskiem, bez wodorostów i w hotelach z bocznym położeniem, też jest mniej naganiaczy. W okolicy jest kilka barów, centrum handlowe, ale poszaleć tu nie poszalejecie, bo miejscowość to właściwie tylko długi pas hoteli. Wyjazd na safari także trwa dłużej, z uwagi na wspomnianą przeprawę promową przez Mombasę. A na wypoczynek polecam m.in. Papillon Lagoon Reef 3*, Neptune Paradise Beach Resort&Spa 4*, Neptune Palm Beach Boutique 4*, Leopard Beach Resort 4*, The Sands at Nomad 4,5*, The Sands at Chale Island 4* (na prywatnej wyspie z rezerwatem przyrody, cudny…)!

Region Malindi i Watamu - region na północ od Mombasy, wybierają zwykle turyści wracający na kolejne z rzędu wakacje w Kenii lub Ci, którzy pragną świętego spokoju. Bo tutaj plaże są z reguły wolne od beach boysów. Przy niektórych hotelach piękne i urozmaicone koralowymi wysepkami, przy innych z wysypem glonów od września do grudnia, zatem uważnie wybierajcie hotel. Z mojego doświadczenia polecam: Turtle Bay 3*, Tropical Sandies 4*, Crystal Bay 4*. Trzeba pamiętać o bardzo długim transferze z lotniska i o tym, że poza drobnymi straganami z pamiątkami, nic tu się nie dzieje (zwłaszcza w Watamu). Ale między innymi po to warto tu przybyć i ja sam, czasem zaszywam się tu na prywatny urlop z dala od zgiełku. Obecnie budowana jest droga, która znacznie skrócie transfer z Mombasy. Świetną alternatywą dla resortów, są tutaj nieduże wille z błogą atmosferą, któe czasem można mieć na wyłączność. Takie miejsca znajdziecie też w Diani i okolicach Mombasy.

Koralowe wysepki w Watamu.
Koralowe wysepki w Watamu.

ATRAKCJE I ZWIEDZANIE

Będąc na wakacjach w Kenii koniecznie należy wybrać się na safari. Z Mombasy najbliżej będzie do Parku Tsavo East oraz Rezerwatu Shimba Hills, jeśli myślicie o krótkim 1-2 dniowym wypadzie. Więcej o prawdziwym safari napisałem w poście Kenia i Tanzania – spełnienie marzeń o safari w Afryce…

Ale tu skupmy się na atrakcjach na wybrzeżu. Sama Mombasa będąca niezwykłą mieszanką kultury ludów Czarnej Afryki, muzułmanów przybyłych tu już w czasach Mahometa, którzy stworzyli z lokalnymi kulturę suahili oraz białych Europejczyków z czasów kolonialnych, jest niezwykle ciekawa i zasługuje na osobny wpis. To tętniące życiem miasto, jest jakby streszczeniem Afryki: z jej biedą i brudem, zatłoczonymi przez tuk tuki i kolorowe matatu (małe busy) drogami oraz bazarami pełnymi przypraw, egzotycznych owoców i warzyw. Do tego słynne ciosy słoni na Moi Avenue, stare miasto i Fortem Jesus z listy UNESCO, mówiące o czasach kolonialnych, zdobne hinduskie świątynie, blisko 20 meczetów i szereg innych atrakcji. Wizyta w mieście, to obowiązkowy punkt wakacji dla tych, którzy chcą poznać prawdziwe życie mieszkańców Kenii. Jeśli sami wybieracie się na zwiedzanie miasta, uważajcie na fałszywych przewodników, którzy z podrobionymi legitymacjami oprowadzają po Starym Mieście (nie ma w ogóle takiego wymogu – sami możecie pozwiedzać). Jeśli nie jedziecie na wycieczkę z polskim pilotem, najkorzystniej będzie wynająć dobrego taksówkarza, który pokaże najciekawsze miejsca, opowie o życiu lokalnych i będzie skutecznie odstraszał naciągaczy. Cena w zależności od długości zwiedzania od 50$ za wynajem auta z kierowcą.

Fort Jesus w Mombasie.
Fort Jesus w Mombasie.

Lamu - obok Stone City na Zanzibarze, to najlepszy przykład miasta kultury suahili we wschodniej Afryce (na liście UNESCO). Domy z koralowca, klimatyczne uliczki, butikowe hotele, jakby czas stanął w miejscu… Ale temat nie jest łatwy, bo Lamu leży daleko od Mombasy, przy granicy z Somalią. A w związku z tym podróż lądowa bywa niebezpieczna, bo zdarzają się ataki ze strony ugrupowań somalijskich i wysokie zagrożenie porwaniami. W samym mieście jest bezpiecznie (jest jakby zamkniętą, strzeżoną enklawą), choć warto rozeznać się w bieżącej sytuacji. Najlepiej polecieć tam lokalnymi liniami z Mombasy lub Malindi np. Skyward Expres. Loty od 80 – 200$ w dwie strony, skromne hotele od 25$ za noc. Można też niedrogo trafić perełki w stylu suahili, jak Subira House tuż za fortem, w centrum miasta. Pobyt w butikowym hotelu, połączony ze spacerami po niekończącej się plaży Shela oraz rejsem pomiędzy lasami mangrowców i odkrywaniem ruin starych miast, to zupełnie inna forma wakacji od zgiełku i sztampy resortów all inclusive w kurortach.

Piękny Kanion Marafa Hells Kitchen

Rejs na wyspę Wasini lub snurkowanie w Parku Watamu – wybrzeże Mombasy to wspominane piękne rafy dla amatorów nurkowania i snorkelingu. Można tego spróbować z poziomu plaży z hotelu, ale z uwagi na oddalenie od brzegu bariery rafy, lepiej wybrać się na rejs łodzią choćby w proponowane miejsca. Amatorzy innych aktywności wodnych jak windsurfing, skutery, rejsy łodziami ze szklanym dnem i inne, znajdą tu także wiele opcji, zarówno w ofercie hoteli, jak i z poziomu prywatnych baz na plaży. Warto potwierdzić zawsze cenę i ustalić szczegóły wycieczki.

Ruiny Gede – atrakcja dla wypoczywających w rejonie Malindii i Watamu. Potężny kompleks ruin zaginionego w tajemniczych okolicznościach miasta, zatopiony w gęstym lesie. Historia arabskich eksploracji Afryki, europejskich podbojów plus możliwość zobaczenia ptaków i węży w pobliskim mini-zoo. Wstęp 5$ + koszt dojazdu z hotelu. Skromniejsze, ale niemal pozbawione turystów, są ruiny miasta Takwa na wyspie Manda, w okolicach wspomnianego Lamu.

Dodatkowa atrakcja podczas zwiedzania ruin Gede :)
Dodatkowa atrakcja podczas zwiedzania ruin Gede :)

Park Hallera - miejsce dla wypoczywających w rejonie Mombasy. Duży park z wolno spacerującymi antylopami, żyrafami oraz żółwiami. Można zobaczyć karmienie krokodyli, czy hipopotamów, pojeździć wynajętym rowerem lub samemu nakarmić żyrafy. Taka mała odskocznia od leżenia przy basenie. Wstęp 16$.

I na koniec… Idealnym rozwiązaniem jeśli chcecie pozwiedzać i wypocząć są opcje 3/4 dniowego safari z kilkoma dniami wypoczynku, jeśli macie tylko tydzień urlopu. Albo popularne 7/7 jeśli do dyspozycji są dwa tygodnie. Wyjazd najlepiej w porze suchej od grudnia do marca, choć pozostałem miesiące też są ok (z wyjątkiem maja i czerwca). W marcu z reguły są najniższe ceny. W ofertach biur podróży można trafić promocję za nieco ponad 2000 zł za hotel z all inclusive lub 3000 zł za pół objazd z safari w cenie i wypoczynkiem w hotelu. Czyli za cenę przeciętnych wakacji w Europie istnieje możliwość spędzenia naprawdę egzotycznych wakacji. Zatem polecam gorąco wakacje na kenijskich plażach!

Plaża publiczna w Diani.
Plaża publiczna w Diani.