facebook instagram Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Chorwacja mimo swoich niewielkich rozmiarów, jest tak szalenie bogatym w atrakcje krajem, że jej zwiedzanie, warto rozłożyć, na co najmniej 3 wizyty. Ja poszedłem dalej.., i zaplanowałem to sobie na około 6 osobnych wyjazdów. Dlatego też najchętniej odwiedzaną Dalmację, podzieliłem na 3 osobne wycieczki. Zacząłem od części północnej, która jak w soczewce, skupia wszystko to, z czego słynie tej piękny kraj. A są to: góry, morze, wyspy, zabytkowe miasta i wakacyjne kurorty. Zapraszam więc w podróż, po Północnej Dalmacji…

Rozlewiska rzeki Krka
Rozlewiska rzeki Krka

Miasta z listy UNESCO

Stolicą tego regionu i potencjalnym miastem, w którym wylądujecie samolotem – jest Zadar. Ten ważny od czasów rzymskich port, z prosto wytyczonymi ulicami w części starego miasta, od wieków był na celowniku różnych potęg, jak choćby Bizantyjczycy, czy Wenecjanie. I pozostawili oni po sobie sporo zabytków, czego dowodem jest wpisanie miasta na listę UNESCO. Niestety „ginie” to w tandecie współczesnej zabudowy, która jest efektem kilkukrotnych bombardowań… Niemniej jednak, miasto jest godne uwagi i jedno popołudnie wystarczy, aby zobaczyć ciekawe kościoły i przespacerować się ulicami zabytkowego cypla, otoczonego sporymi murami obronnymi. Dodatkowymi atrakcjami będą unikatowe w świecie – wodne organy, wydające dźwięki, w zależności od częstotliwości fal oraz ponoć jedne z najpiękniejszych zachodów słońca, z widokiem na Archipelag Zadarski.

Bizantyjska perełka – kościół św. Donata w Zadarze
Bizantyjska perełka – kościół św. Donata w Zadarze

Znacznie bardziej urokliwy od Zadaru, jest Szybenik. Jest nie tylko ładnie położony, ale jego zabudowa jest pełna zabytkowych domów połączonych łukami, krętych uliczek ze schodami i zaułków, pośród których, kryją się także liczne zabytki. Są nimi zarówno książęce pałace, jak i liczne świątynie – pośród których koniecznie musicie zobaczyć katedrę św. Jakuba (UNESCO). Kilka ładnych lat, zajęła chorwackim i zagranicznym artystom, restauracja tego obiektu, po ostrzałach z wojny w 1991 r. Bo jest to budowla unikatowa – największa tego typu na świecie, wzniesiona z kamienia bez spoiwa. Kamienie są tak ściśle dopasowane, że łączono je na sucho! Zarówno w środku jak i na zewnątrz, świątynię zdobią liczne kamienne dekoracje, pod postacią figur, rozet, rzeźbionych głów, efektownych portali, stalli i płaskorzeźb. Obecność takiej perełki nie dziwi w mieście, które było swego czasu centrum chorwackiego renesansu… Warto przespacerować się promenadą, pełną restauracji, by dojść do Twierdzy św. Anny, skąd rozpościera się piękna panorama na okoliczne wyspy.

Widok z twierdzy w Szybeniku
Widok z twierdzy w Szybeniku

Wędrówki po parkach narodowych

Z Zadaru do Szybenika jest około 90 km i właściwie zaledwie na tym odcinku, znajdziemy aż trzy parki narodowe! Do tego każdy inny! Paklenica – to park górski, utworzony w Masywie Welebitu, na terenie dwóch potężnych wąwozów, wyżłobionych przez rzeki. Klify te, sięgają momentami 400 m wysokości, co daje niesamowite widoki, podczas trekkingów tutejszymi ścieżkami! Park jest też wymarzonym miejscem do wspinaczek skalnych i na każdym kroku, można spotkać wspinaczy (jest tutaj mnóstwo wytyczonych ścian). Do tego jaskinie krasowe i pierwotne lasy bukowe Karpat. Miejsce idealne, dla wszystkich kochających górskie wędrówki, lub wspinaczkę. Jadąc do tego parku od Zadaru, po drodze mija się dwa efektowny mosty (okolice Maslenicy, polecam się zatrzymać na zdjęcie).

Na szlaku w Parku Narodowym Paklenica
Na szlaku w Parku Narodowym Paklenica

Jednym z najbardziej znanych parków narodowych Chorwacji, będącym częstym tematem rejsów łodziami – jest Park Narodowy Kornati. To część Archipelagu Zadarskiego (łącznie 300 wysp, park obejmuje 147), którego wyspy nie są zamieszkane, bo taki był cel utworzenia parku w 1980 r. (by uchronić tutejsze wody i podwodną przyrodę). Wysepki są kamieniste, w większości pozbawione roślinności, a niektóre z nich – mają efektowne, kredowe klify (np. Telascica na Dugim Otoku, lub Kornat). Ideałem byłoby tu mieć swoją łódkę… Ale dla tych, którzy jej nie mają i nie posiadają żeglarskich patentów, są jednodniowe rejsy z Zadaru, połączone z wizytami na wybranych wyspach i czasem na kąpiele (około 50 euro z obiadem i napojami). Warto!

Kornati.., chwila zadumy pośród pustych wysepek…
Kornati.., chwila zadumy pośród pustych wysepek…

Trzecim parkiem narodowym w tej części Dalmacji, jest Park rzeki Krka. Zanim ta rzeka zakończy swój bieg i wpadnie do morza w okolicach Szybenika, to rzeźbi swoimi wodami wapienny płaskowyż, tworząc niesamowite krajobrazy, w postaci kanionów, wodospadów, jezior i bystrzyn. Do tego bogata szata roślinna i liczne gatunki ptaków i mamy raj dla wszystkich miłośników przyrody i krajobrazów… Najbardziej popularnymi częściami parku, są dwa słynne wodospady. W górnym biegu – Roski Slap. Można tu podjechać autem i zostawiając je na parkingu, zejść na dół, by zobaczyć wodospad (jest tu przystań łodzi i zaplecze gastronomiczne i pamiątkowe). Koniecznie wybierzcie się na spacer ścieżką przed wodospadem, przez tutejsze bystrza, by potem schodami dotrzeć do jaskini położonej na wzgórzu. Jaskinia – a właściwie tunel, nie jest jakąś wielką atrakcją, za to panorama z góry na rzekę, jest kapitalna! Drugim obowiązkowym punktem w parku, jest Wodospad Skardinski Buk. To jeden z najpiękniejszych wodospadów w Chorwacji, mający 45 m wysokości, ciągnący się przez 17 kaskad, na odcinku 800 metrów! Wytyczona jest tutaj świetna ścieżka (2 km), w postaci drewnianej kładki, pozwalająca oglądać wodospad z różnych stron, a także inne mniejsze kaskady, rozlewisko rzeki i zakola. Do tego rozbudowana infrastruktura gastronomiczna i pamiątkowa, możliwość wypożyczenia roweru, miejsce na kąpiele – można powiedzieć all inclusive 😉. Ale też „all” to jest tutaj pewnie ludzi w sezonie i na takie zdjęcie jak moje poniżej, raczej nie ma szans…

Słynny wodospad i nikogo w kadrze!
Słynny wodospad i nikogo w kadrze!

Dlatego jak mantrę powtarzam – wyjazd poza sezonem… Z tego miejsca, wypływają statki na około 4h rejsy, w stronę wspomnianego wodospadu Roski Slap, płynąc krasową doliną i cumując na chwilę na wysepce z klasztorem Franciszkanów, na Jeziorze Visovac. To niewątpliwe najlepsza forma zwiedzenia parku, bo można zobaczyć dwa wodospady i cieszyć oczy przełomem rzeki. Sama wysepka z klasztorem, pięknie się także prezentuje z drogi, z jednego z punktów widokowych. Do tego jest jeszcze trzeci, także efektowny – Manojlovacki Wodospad, monastyr Krka i pozostałości twierdz Trosenj i Necven. Wszystko to razem sprawia, że jeden dzień, to za mało, by zobaczyć atrakcje tego pięknego parku…

Zachód słońca na Pagu
Zachód słońca na Pagu

Relaks w kurortach

Zatem po intensywnym zwiedzaniu, pora na zasłużony wypoczynek w jakimś kurorcie. A zacznę od popularnej wyspy Pag, która to sama w sobie, jest atrakcją nie tylko na wypoczynek. Zamieszkana od tysięcy lat, ma ładne – zabytkowe stołeczne miasto, z piaskową zabudową i krętymi uliczkami. Warto zajrzeć do kościoła NMP. Ale to co najbardziej mi się podobało jadąc tą długą wyspą, to to, enigmatyczne pustkowie… Niby surowy, monotonny krajobraz, poprzecinany tylko kamiennymi murkami (chroniącymi uprawy od wiatru), ale ma to swój klimat… Do tego widok na ląd na pasmo Welebitu i Paski Zalew i ten właśnie mocny wiatr – zwany bora. Pamiątką stąd mogą być charakterystyczne koronki, lokalne wino i owczy ser. Przyjemny klimat ma też Novalja, kawałek dalej na północ od miasta Pag.

Klimatyczna uliczka
Klimatyczna uliczka

Droga tuż nad morzem, pomiędzy tytułowymi: Zadarem a Szybenikiem, przecina kilka miejscowości wypoczynkowych. Jeśli ma się dziać coś więcej, to wybierzcie Vodice, albo Biograd na Moru, lub Pakostane. Pozostałe miejscowości, to małe – turystyczne wioski, bez plaż – lub z bardzo wąskimi. Ładniejszymi plażami na tym odcinku są: Beach Dolaske Drage i Plaża Lumbark. Ale cudów to tu nie ma…

Dlatego dla mnie zdecydowanie największymi atrakcjami w tej części Dalmacji, były krajobrazy parków narodowych… Przyrodniczo jest tu naprawdę pięknie i to powinno ukoić wasze zmysły… Do tego ciekawa historia, zabytki i klimat opisanych miast i można tu spędzić naprawdę urozmaicone wakacje!

Garść Porad:

  • Region ten najlepiej odwiedzić wiosną, kiedy kwitnie przyroda parków narodowych, a wodospady na rzece Krka, niosą największe ilości wody. Po sezonie nie później niż połowa października, bo potem wszystko się zamyka.
  • Oferta noclegowa jest dobrze rozbudowana i właściwie każde miejsce, jest dobrą bazą wypadową na zwiedzanie. Auto wynajmiecie na lotniskach w Zadarze, Szybeniku i w większych kurortach.
  • W zależności od preferencji, potrzeba przynajmniej po jednym dniu, na każdy z parków narodowych, dzień na wyspę Pag oraz osobne dni na Zadar i Szybenik.
  • W każdym z parków narodowych, otrzymacie ciekawe materiały w języku polskim!
  • Rejsy na Kornati, organizowane są także z Szybenika i Biogradu, a najbliżej jest z Murteru.
  • Miejscem na relaks, po trudach trekkingu w parku Paklenica, może być plaża Vecka Kula – przyjemny cypel z ruinami.
Katedra w Szybeniku
Katedra w Szybeniku