Osobiście nie lubię tego czasu w Polsce, kiedy opadną już jesienne liście, zaczyna się listopadowa plucha, dni są krótkie, a zima z reguły mało śnieżna. I tak smutno jest mniej więcej do marca… Uciekam wtedy zwykle w ciepłe kraje i prowadzę sobie objazdy, czy to safari w Afryce, czy też komfortowe rejsy wycieczkowe z Dubaju. Ale zima w Polsce ma też swoje uroki, zwłaszcza w górach, gdzie jest mroźnie i śnieżnie i zawsze staram się wtedy, choć raz wyjść na górskie szlaki i podziwiać ten bajkowy krajobraz. Inna bajka zimą rozgrywa się także podczas Świąt Bożego Narodzenia i związanymi z nimi przygotowaniami i dekoracjami, których to klimat najlepiej obok wigilijnego stołu i kościelnych uroczystości, można poczuć podczas wizyty na bożonarodzeniowym jarmarku. Od lat odbywają się one w licznych miastach w Polsce. Jedne małe, tylko kilka dni przed świętami, inne większe, już od końca listopada, do pierwszych dni stycznia. Które z nich są najlepsze? Na których można poczuć magię świąt? Sprawdziłem to dla Was, objeżdżając Polskę z góry do dołu i odwiedzając kilkanaście miast, wybrałem moim zdaniem te najpiękniejsze.
WROCŁAW
Co roku odbywa się tutaj jeden z najstarszych, największych, no i najpiękniejszych jarmarków w Polsce. Mnóstwo różnorodnych stoisk, piękna i olbrzymia choinka, sporo dodatkowych atrakcji w postaci karuzel, bajek dla dzieci, ładnych – świątecznych aranżacji, a to wszystko w pięknym otoczeniu jednego z najładniejszych rynków w Polsce. Wrocław umiejętnie wykorzystuje swój potencjał, przez co każdego roku ściąga do miasta na swój jarmark tłumy turystów. Dlatego odradzam przyjeżdżanie tutaj w weekendy…
POZNAŃ
Nie Stary Rynek z ratuszem i koziołkami, a Plac Wolności przy Bibliotece Raczyńskich, jest miejscem świątecznego jarmarku w stolicy Wielkopolski. Może to z uwagi na tegoroczny remont na Starym mieście… Jakby nie było, dobrze to miastu wyszło. Kameralny, urokliwy – poznański jarmark ma wszystko co potrzeba, a to nie jedyne miejsce, gdzie się on odbywa, o czym będzie jeszcze mowa na końcu wpisu…
TORUŃ
Miasto, które kojarzy się z jednym z typowych świątecznych przysmaków – jakim są pierniki, także musiało znaleźć się na tej liście. I zupełnie zasłużenie, bo choć nie ma tu takiej różnorodności wystawców jak we Wrocławiu czy Warszawie, to tutejszy jarmark zdecydowanie nadrabia świątecznym wystrojem i atrakcjami. Dziadek do orzechów, renifery, konie zaprzęgnięte do bajkowej karety itp. atrakcje, ładnie komponują się z tutejszym rynkiem i tworzą wyjątkowo świąteczny klimat w mieście piernika.
WARSZAWA
Z uwagi na rozmiary stolicy, jarmarki w Warszawie odbywają się w kilku miejscach. Ten największy i najpopularniejszy, znajduje się obok Kolumny Zygmunta, gdzie zwykle świeci ogromna choinka oraz na placu na Starym Mieście. Stołeczny jarmark, wyróżnia spora liczba stoisk i ładne świąteczne dekoracje, które ciągną się już od Krakowskiego Przedmieścia. Świąteczne dodatki w mieście, są jednymi z najładniejszych w kraju. Całości dopełniają przedstawienia typu jasełka, występy artystyczne, czy możliwość jazdy na lodowisku.
GDAŃSK
Gdańsk to jedno z moich ulubionych miast w Polsce, a tutejszy jarmark zaliczany jest ponoć do 20 najlepszych w Europie. Od lat odbywa się na Targu Węglowym i okolicach i jak inne z topowych w kraju, pełen jest atrakcji i występów. Wszystkiego jest tutaj w sam raz, ale z uwagi na dużą popularność miasta wśród turystów, jest też tutaj bardzo ciasno…
BYDGOSZCZ
Ostatni jarmark – nie znaczy wcale najgorszy (zresztą kolejność miast jest przypadkowa), a wręcz przeciwnie, obok wrocławskiego, jeden z najlepszych jakie widziałem. Jarmark w Bydgoszczy (jak i samo miasto, które zwiedzałem po raz pierwszy), był dla mnie największym – pozytywnym zaskoczeniem w kraju. Znane turystycznie miasta w Polsce jak Wrocław, Warszawa czy Gdańsk, od lat same z siebie przyciągają turystów, a mając atrakcyjną zabudowę, są idealną scenerią do świątecznych jarmarków. Natomiast nie tak oczywista i nienależąca do turystycznej czołówki miast – Bydgoszcz, musiała sobie wysoko postawić poprzeczkę w organizacji bożonarodzeniowego jarmarku i wywiązała się z tego zadania znakomicie! Urokliwie położone stoiska na moście na Brdą, razem ze świątecznymi atrakcjami oraz aranżacjami, płynnie wchodzą na niepozorny, bydgoski rynek. A tam stoi ładna choinka oraz dodatkowe budki i świąteczne atrakcje, które tworzą harmonijną całość. Jeden z najbardziej klimatycznych jarmarków świątecznych w kraju!
Zapyta ktoś na koniec – a co z pięknym Krakowem? No właśnie co, sam się pytam? Jedno z moich największych rozczarowań… Miasto znane ze świątecznych szopek, mające najpiękniejszy rynek w kraju i nie tylko, w roku 2023 miało jeden z najsłabszych jarmarków jaki widziałem… Ale tutaj ważna uwaga i porada… Jarmarki bożonarodzeniowe odbywają się każdego roku w różnych miastach, w różnych miejscach i z różnym rozmachem. Raz jest lepiej, raz gorzej.., i widać podczas mojej wizyty w Krakowie, padło na to drugie. Nie znaczy, że nie warto odwiedzić miasta Kraka w tym okresie. Może innym razem będzie lepiej. Ogólnie przed wyborem miasta, radzę wcześniej poczytać o jego jarmarku i atrakcjach, żeby na miejscu się nie rozczarować. Ponadto dodatkowo możecie dowiedzieć się, co jeszcze jest ciekawego do zrobienia na miejscu, jak wygląda kalendarz atrakcji, bo stoiska, choinka, karuzele i światełka, to nie wszystko.
Wiele miast ma dodatkowe – bardzo fajne atrakcje. Na przykład w Poznaniu na tamtejszych Targach w sezonie 2023, odbywał się równorzędny jarmark z między innymi domkiem św. Mikołaja, symulatorem lotu saniami, czy z lodowiskiem. Wrocław przygotował największą na świecie piernikową makietę miasta, z ponad 1600 kilogramów aromatycznego ciasta! Bydgoszcz w Leśnym Parku Kultury i Wypoczynku, organizuje multimedialny spacer świetlny Lumina Park. Tego typu atrakcje są dodatkowym urozmaiceniem głównych jarmarków, na których co trzeba też przyznać, wiele stoisk, to „turystyczna wydmuszka”, nie mająca wiele wspólnego ze Świętami Bożego Narodzenia. Stoiska ze świątecznymi daniami, choinkowymi ozdobami i świątecznym rzemiosłem – paradoksalnie należą do rzadkości. Niemniej jednak, kiedy zapada zmrok i wszystko rozświetla się tysiącami świateł.., zaczyna się ta magia, którą warto jeszcze rozgrzać świąteczną herbatą, gorącą czekoladą, czy grzanym winem…
