facebook instagram Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Rok 2014, będzie dla mnie nowym etapem w życiu... Choć pozornie niewiele się zmieni, bo nadal będę zajmować się podróżami, to w zasadzie zmieni się wszystko… Zostawiając za sobą pracę i dom, ruszam z biletem w jedną stronę do Bangkoku. Nie wiem kiedy wrócę, nie wiem co mnie spotka na miejscu i jak ułoży się ta wyprawa. Wiemy natomiast, że wyruszam w podróż moich marzeń… W Tajlandii czekają do odkrycia miejsca, jakich nie dane mi było zobaczyć, kiedy tu byłem po raz pierwszy na wycieczce objazdowej. Stamtąd chcę ruszyć dalej, na podbój Azji południowo – wschodniej. Marzą mi się rajskie plaże, świątynie Angkoru, nowoczesne Singapur i Kuala Lumpur, pola ryżowe i herbaciane wzgórza Malezji, balijskie uroczystości, kolonialne – portowe miasta, czy może nawet warany z Komodo… Czy mi się uda? Tego nie wiem... Wiem na pewno, że podjąłem najbardziej szaloną decyzję w życiu i bez względu na wynik czeka mnie niezwykła przygoda… Trzymajcie za mnie kciuki i zapraszam do śledzenia relacji na bieżąco, bo ta wyprawa właśnie, stała się inspiracją do stworzenia podróżniczego bloga. Na zdjęciu Park Narodowy Ang Thong w Zatoce Tajlandzkiej, pomiędzy którego wysepkami, mam nadzieję popływać…